Jesteś na stronie: NIECOdziennik muzealny – Kilka pamiątek po powstaniu styczniowym

NIECOdziennik muzealny – Kilka pamiątek po powstaniu styczniowym

Szukaj

NIECOdziennik muzealny – Kilka pamiątek po powstaniu styczniowym

Środa
25
Styczeń
2023

W tym roku obchodzimy 160. rocznicę wybuchu najdłużej trwającego zrywu niepodległościowego w historii naszego kraju. Powstanie styczniowe zaczęło się zimą, 22 stycznia 1863 r. i trwało do 1864 r.

Przebieg wydarzeń, które miały miejsce podczas trwania powstania i późniejsze represje, jakim stawić czoła musieli jego uczestnicy możemy poznać bezpośrednio z relacji świadków tych wydarzeń. Pozostawili oni po sobie wspomnienia, przechowywane przez lata.


Mogiła powstańców w Wysokiem Mazowieckiem, Biblioteka Narodowa, sygn. F.74670/AFF.II-91.

Przebieg działań, które miały miejsce w okolicach Ciechanowca można wiązać z działalnością m.in. ,,Zameczka’’, czyli Władysława Cichorskiego. Dzieje jego partii (tak nazywano oddziały powstańcze) opisał w swoim pamiętniku m. in. szlachcic Julian Borzym:

,,Zameczek nazad przeszedł granicę, zatrzymał się w Wysząkach [Wyszonkach] i posłał do Kalisza. Na dane słowo, że przeciw Polakom walczyć nie będą kazał Kalisz Kozaków puścić dając każdemu na drogę po rublu. Partyja po kilka godzinnym odpoczynku, pomaszerowała do Ciechanowca, a raczyi do Nowodwórów. W Nowodworach przyłączyło się dwie partyje piechoty pod dowództwem Lewencharta i konnicy pod dowództwem Krysińskiego. Po paru dniach sformowawszy się lepiej cały oddział do 4-ch tysięcy ludzi pomaszerował do Siemiatycz. Jednocześnie wedle planu, do Siemiatycz zeszło się 7 partyi. Szyto mundury, uczono mujstry i obrotów (…)’’

Wśród ,,partyi’’ działających na Podlasiu Borzym wymienił:

,,Tyszki Antosia syna pana Piotra z Wojnów, Ejtmanowicza, Mastkowskiego inżyniera, z nim byli Pluciński i frycze inżynierowie, Barancewicza, Wiercińskiego, który przyjął pseudonim Edwarda Borzyma niemoszczyka mego brata, kawaleryja Górskiego, kawaleryja Grodzińska i Górskiego kawaleryja miejscowa. Ejsmanowicz z Barancewiczem pobili Moskali pod Łukawicą, za co Jenerał ruski Borejsza Łukowice spalił, a mieszkańców wywiciono na Syber. Po zwycięstwie pod Łukawicą Ejtmanowicz z Baranowiczem pociągnęli na południe w celu połączenia Langiewiczem. Wierciński został rozbity w okolicach Siedlec. Mystkowski w okolicach Ostrowia w lesie urządził zasadzkę i zniósł oddział moskali, potem zbliżył się pod Czyżew, wyjoł podkłady na kolei, stanoł po jednej stronie toru i czekał na pociąg z wojskiem. Pociąg się wykoleił, wagony przewróciły, moskale wyleźli ukryli się za lezące wagony, a widząc tył niezagrożony dali ognia. Mystkowski, Padlewski i Frycze od pierwszych strzałów polegli. Partyja utraciwszy dowódców cofnęła się i rozbiegła, a moskale tryumfowali. Tyszka trzymał się dość długo, ale otoczony pod Brzeźnicą przegrał bitwę. Partyje rozpuścił i wyjechał do Szwajcarii. Górski co noc prawie znosił posterunki kozaków na przejazdach kolei. Kobyliński i Kwapiszewski poważniejszych bitew unikali, demonstrowali i niepokoili moskali tylko (…)’’


Pamiątki po powstańcu Konstantym Niemyjskim. Zbiory MR.

Część wydarzeń poznamy również dzięki eksponatom zgromadzonym w Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu. Wśród zebranych dokumentów znajduje się zaświadczenie wystawione w 1923 r. Konstantemu Niemyjskiemu s. Macieja, dotyczące jego udziału w powstaniu styczniowym. Magistrat miasta Ciechanowca wystawił dokument w celu ,,wyjednania członkostwa w Stowarzyszeniu Weteranów 1863 r.’’. Innym dokumentem związanym z ostatnim powstańcem styczniowym z Ciechanowca jest zaświadczenie o jego udziale wystawione w 1939 r. przez Stanisława Rusiniaka, mówiące o represjach, które dotknęły osoby związane z wydarzeniem.

O represjach pisał również Julian Borzym:

,, (…) Kamieński Jan, mąż Marylki a zięć Ciotki wzięty, Puchalski wzięty Dąbrowski wzięty, Krasowski wzięty, Puławski z [Wojen] Pogorzeli wzięty i strasznie zbity, a córkę tak siekli, że leży chora, druga schowała się w suknie powieszone za drzwiami, więc ocalała. Ci wszyscy wzięci do Brańska w Grodzieńskiej guberni. Kierznowski z Szepietowa wzięty do Cytadeli, Zagórski wzięty do Czyżewa, przez jenerała Tolla, słowem nikt prócz mnie i ojca nie został w domu za znaczniejszych obywateli (…)’’

Przez wiele lat miejsca pamięci tego powstania trwały wyłącznie w świadomości okolicznych mieszkańców. Rosyjskie władze zaborcze nie pozwalały ustawiać w tych miejscach pomników, aby ludzie nie mogli utożsamiać się z ofiarami walk.

Nie przeszkodziło to jednak w oznaczaniu takich miejsc np. krzyżami przydrożnymi (nie było to proste w związku z ogólnymi ograniczeniami). We wsi Krasowo Wólka (gm. Nowe Piekuty) wśród pól znajduje się mogiła, oznaczona dopiero po wielu latach od wydarzeń, które upamiętnia. W 1864 roku pogrzebano tam trzech powstańców. Trzynaście lat później ustawiono w tym miejscu żeliwny krzyż, który jednak ze względu na politykę rządu carskiego nie mógł sławić ich bezpośrednio, a tylko oznaczać to miejsce, pod pozorem innej intencji. W dolnej części pionowej belki umieszczono odlaną inskrypcję: ,,OD POWIETRZA,/ GŁODU, OGNIA I WOJNY/ ZACHOWAJ NAS PANIE/1878 R.’’. Teren od drogi do krzyża został ogrodzony łańcuchem na żelaznych słupkach. Na skraju działki ustawiono tabliczkę z napisem: ,,Mogiła trzech polskich/powstańców styczniowych /zabitych przez oddział Kozaków/ w 1864 r. /Pokój ich duszom’’.


Mogiła powstańców w Krasowie Wólce, fot. M. Brzozowska.

Sposobem na upamiętnianie jest również przechowywanie pamiątek po ludziach i wydarzeniach, które miały wtedy miejsce. Powstańcy styczniowi jako weterani walk o odzyskanie niepodległości, otrzymali szczególne miejsce w społeczeństwie II Rzeczpospolitej. Jako zasłużony, każdy z nich otrzymał stopień podporucznika, a także prawo do noszenia specjalnego munduru.

Wśród wielu pamiątek, które miały wspominać zryw są również obrazy, znaczki, kartki pocztowe i okolicznościowe medaliony. Jeden z nich można odnaleźć w zbiorach Muzeum Rolnictwa. Jest to medalion odlany w cynie. Przedstawienie zostało wykonane według rysunku Artura Grottgera pt. ,,Widzenie’’. Medalion wykonano w Warszawie w II połowie XIX wieku w wytwórni ,,Minterów’’. Autor pierwowzoru umieścił na nim szereg symboli np. liczbę ,,63’’ na zelówce buta klęczącej w wyrobisku kobiety.

Wśród muzealiów znajdziemy też współczesny medalion upamiętniający powstańca styczniowego zesłanego na Syberię – Wiktora Godlewskiego. Ten znakomity przyrodnik zbadał dno Bajkału i okolic. Medal przyznawany jest za ochronę przyrody ojczystej, propagowanie badań przyrodniczych i prowadzenie edukacji ekologicznej.

Po odzyskaniu niepodległości kolejne rocznice obchodzono podobnie jak dzisiaj. Organizowano akademie oraz msze św. w intencji poległych.


Wycinek z ,,Dziennika Białostockiego’’

Odszukanie miejsc pamięci związanych z powstaniem styczniowym nie jest trudne, bo w okresie międzywojennym dbano o ich odpowiednie oznaczenie. Groby powstańców, oznaczone odpowiednimi inskrypcjami na nagrobkach, odnajdziemy na cmentarzach parafialnych w Ciechanowcu, Kuczynie, Wysokiem Mazowieckiem czy Wyszonkach Kościelnych. Czasem powstańców grzebano poza cmentarzami. Takie miejsca można znaleźć we wspomnianym Krasowie Wólce czy Skłodach-Borowych.

Opr. Marlena Brzozowska, Dział Historyczny

Literatura:
J. Borzym. „Pamiętnik podlaskiego szlachcica’’, Łomża 2009.
,,1863. Katalog miejsc pamięci powstania styczniowego z województwie podlaskim’’, oprac. I. Górska, J. Kotyńska-Stetkiewicz , A. Kułak, G. Ryżewski, Białystok 2013.
N. Tomaszewski, ,,Historia Ciechanowca’’, Ciechanowiec 2012.