Muzeum Pisanki to pierwsze i dotychczas jedyne tego typu miejsce w Polsce. Znajduję się ono w zabytkowym dworze ziemiańskim z 1858r. na terenie Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.
Utworzenie Muzeum Pisanki to zasługa małżeństwa z Warszawy. Profesor Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Warszawskiego – Irena Stasiewicz-Jasiukowa i wieloletni dyrektor Muzeum Techniki w Warszawie – Jerzy Jasiuk, podarowali w 2004 roku do Muzeum Rolnictwa swoją liczącą wówczas ok. 1500 egzemplarzy kolekcję pisanek. Dziś zbiór liczy ponad 2500 tych kruchych dzieł sztuki.
Pisanki pochodzą z różnych regionów Polski, ale również z innych krajów europejskich, a nawet różnych kontynentów - Australii, Afryki, Azji, czy też Ameryki.
Zbiór nie składa się tylko z kurzych, kaczych, czy gęsich, ale również z jajek rzadziej, a praktycznie wcale nie spotykanych w formie pisanki. Jakie to jajka? Pawie, łabędzie, bocianie, a nawet tak egzotyczne , jak jaja strusie, pingwinów, emu oraz mew. Przykuwające uwagę są również miniaturowe jajeczka afrykańskiej zięby oraz papugi. W kolekcji znajdują się również drewniane pisanki oraz wykonane z kamieni półszlachetnych.
W Ciechanowcu można podziwiać prawdziwe dzieła sztuki wykonane:
- techniką grawerowania lub rycia – wydrapywanie ostrym narzędziem motywów na wcześniej pomalowanych jajkach. Zazwyczaj są to motywy kwiatowe oraz geometryczne;
- techniką aplikacyjną – która polega na oklejaniu wydmuszek, co z kolei daje możliwość puszczenia wodzy fantazji, czego efekty doskonale widać w muzeum. Wydmuszki są oklejone tradycyjnie kolorowym, błyszczącym papierem, świecidełkami, czy też koralikami. Jednak są i takie, które zaskakują. Niektóre jajka oklejone są sitowiem i przędzą, ale również przeróżnymi ziarnami, np. ryżu, gryki lub nasionami ogórków;
- techniką batikową – pisania woskiem;
- techniką malarską – farbami olejnymi, akrylowymi, plakatowymi, mazakami i inne;
- technika graficzna – np. szkicowanie;
- techniką ażurową (wycinanie kształtów w wydmuszce)
tekst: st. kustosz Stanisław Kryński, kierownik Działu Etnograficznego
fot. Artur Warchala