W dniach 21-23 września Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu miało zaszczyt gościć białoruskich muzealników, przybyłych z Wietkowskiego Muzeum Staroobrzędowców i Białoruskich Tradycji im. F.G. Szklarowa. Ideą spotkania pracowników obu placówek była wspólna wyprawa na Suwalszczyznę (23-25 września), w celu przeprowadzenia badań terenowych z zakresu historii podlaskich staroobrzędowców. W ciągu dwóch dni penetracji miejsc, ściśle związanych z kulturą starowierców, pracownicy muzeów odwiedzili Suwałki, Gabowe Grądy (największa parafia staroobrzędowa w Polsce), Wodziłki, Pogorzelec, Budę Ruską i Maćkową Rudę. W miejscach, zakładanych po rozłamie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, wciąż jest kontynuowana tradycja protopopa Awwakuma i diakona Fiodora. W 1667 roku sobór moskiewski uznał stare obrzędy za herezję, rozpoczynając masowe prześladowania starowierców. W ucieczce przed karą, ciemiężeni zaczęli porzucać dotychczasowe miejsca zamieszkania i zakładać na trudno dostępnych terenach własne kolonie. Jednym z takich miejsc były tereny dzisiejszej Suwalszczyzny, o bogatym zróżnicowaniu etniczno-religijnym. Badanie etnosu Podlaskich staroobrzędowców podejmowano przez lata w licznych opracowaniach, ale dzisiaj ten wątek odchodzi w powolne zapomnienie. Wyprawa muzealników na północno-wschodni kraniec Polski miała cel nie tylko badawczy, ale również kommemoratywny. Dzięki niezmiernej pomocy pracownika Muzeum Okręgowego w Suwałkach, Pana dr Krzysztofa Snarskiego, udało nam się spotkać ze staroobrzędowcami w kilku czynnych molennach, jednocześnie rejestrując żywą informację wraz z dostępem do unikalnych ksiąg liturgicznych. Razem z wiodącym specjalistą od historii i tradycji staroobrzędowców, Panią Haliną Gregorjewną Nieczajewą, podjęto udane próby w odczytaniu semantyki z ikonografii, architektury i XVII-wiecznych ksiąg, co posłuży tematem w późniejszych artykułach obu placówek, a także podczas tematycznych konferencji na Białorusi i w Polsce.
Pomimo tego, że wiara staroobrzędowców jest nieustannie praktykowana i otulana kunsztem tradycji, młode pokolenie zatraca do niej więź, a niekanoniczny Kościół prawosławny na Podlasiu, zrzeszający gminy wyznaniowe bezpopowców, zauważalnie przekwita. Dlatego wszelkie badania obejmujące zagadnienie żywej tradycji staroobrzędowców w Polsce, jak i w innych miejscach świata są istotnie ważne i potrzebne. Kultywowanie pierwotnej tradycji prawosławnej jest wielkim bogactwem historycznym i unikalnością w dzisiejszym konsumpcyjnym świecie.
Dienstag
01
Oktober
2019